Tej jesieni odkryłam owoce pigwowca. Nie wiem, dlaczego wcześniej kompletnie je ignorowałam?.. Z tych dwóch słoiczków mam 1 buteleczkę pysznego soku do herbaty, 3 słoiczki konfitur i butelkę nalewki:) Wcześniej robiłam konfitury do herbaty. Jak dla mnie, bomba. Mogę rozstać się na jakis czas z cytryną;)
A oto dzisiejsza kartka:
O tak pigwa zasługuje na uznanie :) Dziękuję za odwiedziny i odpowiadam na pytanie, to wydruk :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pomysł z guzikami :-)
OdpowiedzUsuńKarteczka śliczna. Ja też wczoraj zasypałam pigwę na soczek. Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mojego Zacisza. Ania:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy - dziś - losowanie !!! Życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńPigwa to super sprawa!
OdpowiedzUsuńA w ogóle to chętnie tu sobie pozwiedzałam i stwierdzam, że jest baardzo energetycznie :) Super!
Dziękuję za odwiedziny i udział w candy :) Wpadnij jeszcze, zapraszam!
Pozdrawiam